Tytuł: "Goodbye Days"
Tytuł oryginalny: "Goodbye Days"
Autor: Jeff Zentner
Tłumaczenie: Grzegorz Komerski
Liczba stron: 420
Kategoria: literatura młodzieżowa
ISBN: 9788376865997
Wydawnictwo: Jaguar
Cena okładkowa: 39,90 zł
Data wydania: 13 września 2017
Jest spokojny, normalny dzień. Carver pracuje jak co dzień, do niego jadą właśnie jego przyjaciele. Brygada Sos składa się z Marsa, Eliego i Blake'a. Carver nieco się niecierpliwi. Wysyła sms'a do jednego z nich, który akurat kieruje. To był moment, który zmienił życia ich wszystkich. Jest wypadek i trójka przyjaciół w aucie ginie. Zostaje tylko Carver i jego poczucie winy.
"Godność jest stanowczo przeceniana. Spokojnie można się bez niej obejść. Wiem, bo sam miałem taki okres. Za to bez śmiechu nikt nie może żyć. Z radością przehandluję godność za śmiech, bo godność jest tania, a śmiech bezcenny."
Czy przyjaciele zginęli przez niego? Ciągle zadaje sobie to pytanie i nie może odpędzić od siebie złych myśli. Na dodatek ojciec Marsa jest sędzią i pozywa Carvera o zabójstwo. Przecież Carver wiedział, kto będzie kierować - to jego argument. Jednak chłopak jakoś funkcjonuje i zaprzyjaźnia się z dziewczyną, już byłą dziewczyną, zmarłego przyjaciela Eliego - Jesmyn. Jego kontakty z siostrą stają się lepsze i, mimo że Georgia wyjechała na studia, to i tak Carver może liczyć na jej wsparcie. Z rodzicami nie potrafi jednak rozmawiać o swoich uczuciach. Za to z babcią Blake'a Carver utrzymuje bardzo dobry kontakt. Starsza kobieta jest równie podłamana co on, więc łatwiej jest mu z nią rozmawiać.
"Nauczycielka fizyki zadała nam kiedyś pytanie: „Co jest według was cięższe? Kilogram piór czy kilogram ołowiu?”. Wszyscy bez wahania odpowiedzieliśmy, że kilo ołowiu. Dzisiaj już wiem, że ciężar trumny najlepszego przyjaciela nie równa się ciężarowi ołowiu i pierza. Jest znacznie cięższy."
Georgia przekonuje brata, by ten poszedł do psychologa, co mu naprawdę pomaga. Mimo początkowego zniechęcenia, doktor Mendez okazuje się naprawdę interesującym mężczyzną.
Bohaterowie w książce są wyjątkowi. Moją swoje oddzielne życia, ale tworzą również wspólną historię. Są ze sobą powiązani.
Carver jest w naprawdę trudnej sytuacji. Razem z nim przeżywałam wszystkie pozytywne i negatywne emocje. Autor użył tzw. falowania nastrojów. Raz byliśmy przygnębieni, raz nieco bardziej weseli. Zakończenie było niesamowite - razem z Carverem czułam ulgę i wreszcie coś pozytywnego.
Moja ocena: 8,5/10